Wschodnia Francja pod wodą
Francja pod śniegiem (AFP)
Silne opady deszczu i śniegu we wschodniej Francji spowodowały powodzie. Wiele miejscowości jest odciętych od świata.
W Bussang w Wogezach, na skutek zawalenia się domu, zginął 5-letni chłopiec. Straż pożarna była wzywana do wypompowywania wody ponad 400 razy. Drogi w zachodniej części departamentu znajdują się pod wodą, podobnie jak ulice kilku miasteczek.
Taka sama sytuacja panuje w sąsiednich departamentach w rejonie Lotaryngii, gdzie w niektórych miasteczkach jest pół metra wody, a kilka tysięcy osób zostało bez dachu nad głową. Nie kursuje część lokalnych pociągów, opóźnieniu uległ ruch na trasie szybkiej kolei TGV z Nicei do Metzu. W większości rzek stan wody przekroczył punkt krytyczny.
Przyczyną powodzi jest gwałtowne ocieplenie, które spowodowało szybkie topnienie śniegu. Jednak w niedzielę temperatura ma spaść do -4 stopni.
Niebezpiecznie jest też na alpejskich drogach. Pod Chambery kierowca z nieznanych przyczyn wjechał na autostradę A-43 pod prąd powodując karambol, w którym cztery osoby, w tym on sam, zginęły, a 13 zostało rannych. (jask)