Wrocław wita emigrantów
Reklamami w europejskiej prasie władze
miasta zachęcały Polaków, by przyjeżdżali do stolicy Dolnego
Śląska. Udało się. To pierwsza tak skuteczna akcja promocyjna
naszego kraju za granicą - pisze "Metro".
11.12.2006 | aktual.: 11.12.2006 07:06
Polacy, wracajcie do kraju. We Wrocławiu czeka na Was praca - na takie ogłoszenia w ubiegłym roku w niemieckiej, angielskiej i irlandzkiej prasie natrafiali nasi rodacy, którzy wyjechali na Zachód. Przed dwoma miesiącami do powrotu brytyjską i irlandzką Polonię przekonywał prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz, goszcząc w flagowym programie BBC World "Hard Talk". Tygodniowo ogląda go 60 mln telewidzów.
Ci, którzy wyjechali, nie wierzą w przyszłość w Polsce. Ale u nas jest inaczej. W ciągu kilku lat będzie ok. 100 tys. miejsc pracy. Również jakość życia będzie wyższa w następnych latach - zapewniał prezydent Wrocławia.
I jak się okazuje - podkreśla dziennik - skutecznie, choć efekty akcji miały być widoczne dopiero za trzy lata. A my już mamy wiele sygnałów od wrocławskich firm, że akcja podjęta w Londynie zaczyna przynosić pozytywne efekty. Polacy wracają do nas, by we Wrocławiu podjąć pracę - mówi prezes Agencji Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej Paweł Panczyj.
Każdego tygodnia pracownicy agencji otrzymują z zagranicy po kilkanaście maili, tyle samo faksów i telefonów z prośbą o oferty pracy. Kilkadziesiąt osób już zamieszkało na stałe w stolicy Dolnego Śląska. Jedną z nich jest 29-letnia Małgorzata Dyki, która przez dwa lata pracowała w Irlandii w branży hotelarskiej. Gdy tylko usłyszała o możliwości pracy we Wrocławiu, zaczęła przeglądać ogłoszenia o pracę w internecie. Zdecydowała się na swojego poprzedniego pracodawcę - hotel Radisson Sas.
Doszłam do wniosku, że pieniądze to nie wszystko. W Irlandii do pewnego momentu wszystko jest łatwe, o wiele łatwiejsze niż w Polsce" - opowiada. "Później jest się blokowanym. Irlandczycy zajmują wyższe stanowiska, a to trochę demotywuje, pozbawia ambicji - dodaje.
Po powrocie do kraju Małgorzata otrzymała awans. Dziś jest specjalistą ds. konferencji i bankietów.
Radości z powrotu Polaków z zagranicy nie kryją także inni dolnośląscy pracodawcy, m.in. firmy Whirlpool czy Volvo - informuje "Metro". (PAP)