PolskaWpadła prokurator, czas na kurator

Wpadła prokurator, czas na kurator

Rzecznik warszawskiego Sądu Okręgowego sędzia
Wojciech Małek powiedział, że wobec kurator sądowej
zostaną wyciągnięte konsekwencje, jeśli się okaże, iż bawiła się
w towarzystwie osób powiązanych z gangiem pruszkowskim na balu
sylwestrowym w warszawskim hotelu Sobieski.

16.01.2004 17:15

O tym balu stało się głośno po opublikowaniu przez tygodnik "Wprost" oraz TVN-24 zdjęć warszawskiej prokurator Katarzyny Sawickiej w towarzystwie dwóch przestępców (podejrzanego o łapówkarstwo byłego wiceprezesa lubelskiej kopalni i gangstera o pseudonimie Sproket). Prokurator została za to zawieszona w czynnościach.

Jak doniosła piątkowa "Trybuna", prokurator Sawicka nie była jedyną osobą pracującą w wymiarze sprawiedliwości, która razem z przestępcami bawiła się w sylwestrową noc w stołecznym hotelu Sobieski. Według dziennikarzy gazety, była tam również zawodowa kurator sądowa ze swoim podopiecznym, zwolnionym wcześniej z więzienia. Panie - według dziennikarzy "Trybuny" - siedziały przy tym samym stoliku. Kurator prawdopodobnie została zaproszona na sylwestrowy bal przez swojego podopiecznego, który został objęty nadzorem kuratorskim po przedterminowym zwolnieniu z więzienia, gdzie odbywał 6-letni wyrok.

Sędzia Małek powiedział, że nie może na razie określić, jakie konsekwencje mogą być wyciągnięte wobec kurator, gdyż docierające informacje są sprzeczne.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)