PolskaWpadka "kanara"
Wpadka "kanara"
(PAP)
Fałszywego kontrolera biletów zatrzymała słupska policja, dzięki jadącemu tym samym autobusem kontrolerowi prawdziwemu.
Adam S., przystąpił do "pracy", kiedy zauważył, że jeden z pasażerów, który wsiadł do autobusu, nie skasował biletu. Okazało się jednak, że trafił na człowieka, który rzeczywiście jest kontrolerem w słupskim MZK i może korzystać z darmowych przejazdów. Kontrolowany poprosił o okazanie legitymacji i stwierdził, że jest fałszywa. Zawiadomił policję.
Po sprawdzeniu okazało się, że fałszywy kontroler, który wyjaśniał, że zawsze marzył o takiej pracy, jest też poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Łodzi za niepłacenie alimentów.