Wolontariusze-oszuści zbierają na fundacje i stowarzyszenia, które są zgłoszone w Wielkopolskim Urzędzie Marszałkowskim. Z reguły mają podrobione legitymacje i puszki na kłódkę, a nie na przepisowe trzy plomby.
O problemach, jakie sprawiają nieuczciwi wolontariusze, mówią działacze Fundacji "Za wszelką cenę", która w długi weekend sprzedawała tulipany na rzecz osób z chorobą Parkinsona. - Przez nich ludzie tracą zaufanie do wszystkich, którzy zbierają datki- żali się Patrycja Belau. - A przecież zdecydowana większość akcji jest prawdziwa i potrzebna.
Jak mówi Radosław Bratkowski z Komendy Wojewódzkiej w Poznaniu, świadome wprowadzanie innych w błąd i czerpanie z tego korzyści materialnych, może zostać potraktowane jako przestępstwo oszustwa zagrożonego karą do 8 lat więzienia. (PAP)