Wolność za 15 placków pizzy
15 placków pizzy - tyle kosztowało
uwolnienie strażnika, wziętego jako zakładnika w więzieniu o
zaostrzonym rygorze na Tasmanii. Strażnik był w rękach więźniów
przez 42 godziny.
09.05.2005 14:20
W sobotę więźniowie zakładu Risdon zaczęli protest przeciwko złym warunkom w więzieniu i zajęli część budynków. W jednym z nich zamknęli strażnika, Kena Hannaha, a także niektórych współwięźniów.
Udało się ich zwolnić dopiero w nocy z niedzieli na poniedziałek po długich negocjacjach z więźniami. Ostatecznie stanęło na tym, że zakładnicy zostaną uwolnieni, jeśli do zakładu karnego będzie dostarczonych 15 pizz. Początkowo więźniowie stawiali ponad 20 żądań.
BBC pisze, że zakładników wypuszczono, kiedy tylko buntownicy połknęli ostatni kęs pizzy. Ostatni z więźniów poddał się w poniedziałek rano. W całym zajściu nie było żadnych rannych.