PolskaWolność, która mogła zabić

Wolność, która mogła zabić

Ponad 80 psów i kotów wypuścił z klatek w schronisku dla zwierząt w Żywcu (woj. śląskie) nieustalony dotychczas sprawca. Kierowniczka placówki Irena Majdak-Paradowska powiedziała, że tylko przypadek sprawił, iż zwierzęta żyją.

"Sprawca z boksów wypuścił psy i koty. Nie otworzył bramy. Zwierzęta zostały same na niewielkiej powierzchni. Było bardzo groźnie. Niewiele brakowało, aby się pozagryzały. Teraz zwierzęta są zszokowane i przestraszone. Parę z nich ma potłuczone łapy. Prawdopodobnie zostały uderzone" - dodała Majdak-Paradowska.

Trzy psy zdołały uciec ze schroniska. Zrobiły podkop pod ogrodzeniem. Wkrótce potem zostały znalezione i wróciły do schroniska.

Był to pierwszy taki wypadek w żywieckim schronisku.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)