Wolne życie mieszczucha
"Życie Warszawy" podaje, że kilka polskich miasteczek chce przystąpić do ruchu miast spokoju. Włoska inicjatywa pod nazwą Cittaslow stawia bowiem na zapewnienie mieszkańcom i turystom odwiedzającym miasta członkowskie ciszy, bezpieczeństwa i zdrowego otoczenia.
Według dziennika, ruch Cittaslow, prócz kilkudziesięciu włoskich miast, obejmuje też stopniowo niektóre brytyjskie miasteczka, których mieszkańcy chcą uciec od stresu cywilizacyjnego. Do nich zamierzają dołączyć polskie: Reszel, Bisztynek, Biskupiec i Lidzbark Warmiński. W miastach członkowskich Cittaslow nie można na przyklad używać klaksonów, ani wystawiać krzykliwych reklam.
Dziennik pisze, że inicjatywa rozwięła się z ruchu Slow Food, który stawia na zdrowe, smaczne jedzenie w miłym otoczeniu. Całość obejmuje wszelkie aspekty związane z tempem i jakością życia codziennego. Polscy kandydaci do Cittaslow liczą na to, że po przystąpieniu do inicjatywy przyciągną wiecej turystów i że ułatwi im to uzyskanie środków z unijnej pomocy strukturalnej.
"Życie Warszawy" pisze, że aby móc przystąpić do inicjatywy, miasto kandydujące powinno mieć między innymi, system oczyszczania ścieków, architekturę dostosowaną do potrzeb niepełnosprawnych i spełniać liczne warunki środowiskowe. (IAR)