Strajkujący dostali pisemne potwierdzenia od ministra skarbu, że transakcja zakupu akcji ich firmy zostanie wstrzymana do października i w tym czasie ministerstwo i prokuratura sprawdzą czy nie doszło do jakichś nieprawidłowości.
Właśnie sprzedaż akcji była przyczyną trwającego od kilku dni protestu. Barki blokowały Odrę w kilku miejscach.