ŚwiatWojsko w pogoni za...norkami

Wojsko w pogoni za...norkami

Niemieccy żołnierze uczestniczyli w obławie na...norki. Wezwano ich na pomoc, gdy wandale
wtargnęli na teren futrzarskiej fermy w Saksonii-Anhalcie i
uwolnili z klatek ponad 15 tys. norek - powiadomiła lokalna policja.

27.10.2007 | aktual.: 27.10.2007 02:21

W poszukiwaniach zwierząt, które rozpierzchły się po okolicach miasta Grabow na północ od Magdeburga uczestniczyło około 20 żołnierzy. Policja usiłowała tymczasem schwytać sprawców włamania.

Władze powiatu Jerichower Land w kraju związkowym Saksonia-Anhalt zaapelowały do kierowców o szczególną ostrożność, ponieważ norki mogą niespodziewanie wybiegać na drogę. Ostrzegły również rolników, że głodne drapieżniki mogą polować na drób.

Choć funkcjonariuszom nie udało się dotąd zidentyfikować sprawców włamania na fermę, można jednak przypuszczać, że stoją za nim ekologiczni aktywiści, sprzeciwiający się hodowli zwierząt futerkowych.

Obławę na uwolnione norki zorganizowano, ponieważ hodowlana (amerykańska) odmiana tego ssaka po wypuszczeniu do ekosystemu może zaburzyć jego równowagę m.in. wypierając norkę europejską oraz inne gatunki zagrożonych wyginięciem drobnych ssaków. gsi/

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)