Wódka z podpałki do grilla
Nielagalny alkohol skonfiskowany przez słupską policję okazał się mieszanką rozcieńczalnika do farb i podpałki do grilla. Na razie nie wiadomo, jak dużą ilość trucizny udało się wprowadzić na rynek. W tym tygodniu w Słupsku po wypiciu takiego alkoholu zmarli dwaj mężczyźni, dwie kolejne osoby trafiły do szpitala.
W tym tygodniu, słupska policja i straż graniczna znalazły w dwóch wsiach w sumie prawie półtora tysiąca litrów alkoholu bez akcyzy. Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że sprzedawany po siedem złotych za pół litra alkohol to w rzeczywistości trucizna.
Lekarze przestrzegają, że spożywanie takich mikstur może spowodować niewydolność nerek, paraliż układu nerwowego, a w konsekwencji śmierć. Policja nadal szuka producentów trucizny.