Włoscy "łowcy skór"
Czterech pracowników zakładu pogrzebowego
aresztowała policja w Arezzo w Toskanii pod zarzutem
płacenia pielęgniarkom za informacje o zgonach w ich szpitalu.
Jak ustalono zakład płacił personelowi szpitalnemu od 50 do 200 euro za każdy sygnał o śmierci pacjenta, dzięki czemu stał się niemal monopolistą w toskańskim mieście, organizującym nawet kilkadziesiąt pogrzebów w miesiącu.
Włoscy policjanci z oburzeniem mówili w wywiadach dla mediów o skandalicznym żerowaniu na nieszczęściu osieroconych rodzin, czego dopuścili się pracownicy zakładu pogrzebowego w pogoni za zyskiem.