Wlk. Brytania: strażacy chcą podwyżek
Ulicami Belfastu przemaszerowało ponad tysiąc strażaków, w tym - między innymi - jednostki z Irlandii Północnej, Londynu, rejonu Hampshire i Gloucestershire w Anglii. Protest zakończony wiecem był częścią ich wielomiesięcznej kampanii o podwyżkę płac.
Przywódcy związku zawodowego strażaków ostrzegli, że jeśli ich żądania nie zostaną wkrótce spełnione, będą zmuszeni po raz pierwszy od 25 lat przystąpić do strajku ogólnokrajowego.
Ich zarobki tygodniowe są bowiem średnio o 100 funtów czyli 600 złotych niższe niż pensje innych procowników sektora publicznego.
Strażacy podkreślają, że ich praca, która wiąże się z narażaniem zdrowia i życia jest bardziej niebezpieczna niż osób zatrudnionych w innych zawodach. Protestujący domagają się co najmniej 30-procentowej podwyżki i nowych układów zbiorowych.
Podczas strajku brytyjskich strażaków w 1977 roku ich pracę przejęła czasowo armia, ale od tamtej pory zarobki nie poprawiły się. Tym razem strażacy chcą za wszelką cenę uniknąć akcji strajkowej, są jednak zdeterminowani podjąć takie działania, jeśli rząd w Londynie nadal będzie ignorować ich żądania. (aka)