Wiwat populizm!

Sprzeciw SLD wobec wprowadzenia ryczałtowej
opłaty za korzystanie z usług medycznych łatwo wytłumaczyć.
Partia, która ponosi pełną odpowiedzialność za doprowadzenie do
ruiny ochrony zdrowia, nie chce jeszcze bardziej narazić się tym
kilku procentom wyborców, którzy ciągle dopuszczają możliwość
głosowania na Sojusz - pisze "Rz".

05.06.2004 | aktual.: 05.06.2004 08:23

Niestety, należy się spodziewać, że Sojuszowi będą wtórować politycy innych partii. W efekcie zamiast dyskusji na temat projektu ustawy zdrowotnej możemy się spodziewać w najbliższym czasie awantur sejmowych i publicznego licytowania się na hasła w obronie pacjentów - podkreśla publicystka dziennika Małgorzata Solecka.

Według niej, problem w tym, że politycy są specjalistami tylko w mówieniu o dobru pacjentów. W ostatnich kilku latach zdecydowana większość ich decyzji, jeśli nie wszystkie, stwarzała zagrożenie dla bezpieczeństwa pacjentów. Politycy SLD, SdPl, UP, PSL i Samoobrony odpowiadają za rozchwianie systemu ochrony zdrowia. Politycy opozycji - za błędy popełnione przy poprzedniej reformie i brak sensownego pomysłu na rozwiązanie problemów ochrony zdrowia.

Jeśli spełni się czarny scenariusz i spektakl populizmu stanie się faktem, wszyscy bedą solidarnie odpowiadać za zmarnowanie szansy na rozpoczęcie porządkowania systemu ochrony zdrowia - stwierdza Małgorzata Solecka.(PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)