To nieprawdopodobne, żeby w styczniu było tak ciepło. Takiej zimy nie pamiętam - powiedział jeden z mieszkańców ukraińskiej stolicy.
Niedziela jest ostatnim dniem przeszłotygodniowego odpoczynku w Kijowie, który rozpoczął się w Nowy Rok. Niecodzienne warunki są okazją do rodzinnego odpoczynku na kijowskich skwerach i w parkach. W wielu z nich zapanowała piknikowa atmosfera.
Mieszkańcy miasta wykorzystywali dobrą pogodę także do spacerów po piaszczystych plażach Dniepru.
Ze słońca i ciepła cieszą się też zwolennicy "pomarańczowej rewolucji", wciąż mieszkający w namiotach rozbitych na Chreszczatyku - centralnej ulicy Kijowa.
Według ukraińskiego instytutu meteorologicznego, podobne temperatury panowały na Ukrainie w 1991 r, kiedy 10 stycznia odnotowano ponad 6 stopni ciepła.
Tomasz Sosnowski