Wikary czempionem dowcipu
Mieszkańcy podsądeckiej Ptaszkowej,
miejscowości, która słynie z dowcipów, już po raz trzeci
zorganizowali mistrzostwa Unii Europejskiej w opowiadaniu
kawałów - informuje "Gazeta Krakowska".
28.05.2007 | aktual.: 28.05.2007 01:33
W zabawie wzięło w tym roku udział kilkaset osób. Mistrzem rozśmieszania został wikary miejscowej parafii, ksiądz Stanisław Kita, a w komisji sędziowskiej oceniającej występy zasiadał między innymi sołtys Ptaszkowej Marian Kruczek, o którym dowcipów jest bodaj najwięcej. Sam je zresztą chętnie opowiada.
Tradycję organizowania "dowcipnych mistrzostw" w Ptaszkowej zapoczątkowali i pielęgnują działacze miejscowego sportowego klubu parafialnego Jaworze. Duchowy opiekun klubu, proboszcz parafii ksiądz Józef Kmak, ma nadzieję, że w inicjatywę włączą się inne wyśmiewane miejscowości.
Do udziału w imprezie ptaszkowianie zaprosili przyjaciół z Wąchocka, Poraża, Pcimia i Kłaja, ale ci nie przyjechali. Może w przyszłym roku uda się połączonymi siłami zorganizować imprezę, która zgromadzi wszystkich. Byłoby wspaniale- mówi ksiądz Józef.
Nie jest tajemnicą, że te same kawały krążą o wszystkich wymienionych miejscowościach. Nie tylko sołtys Ptaszkowej wiąże swoje świnie w pęczki. Czynią to także sołtysi Wąchocka i Pcimia. Po co? Żeby im jastrząb świń nie porwał - pisze "Gazeta Krakowska". (PAP)