Na słabych wynikach Sony najprawdopodobniej zaważyła niewielka liczba dostarczonych na rynek konsoli. Nintendo z kolei zyskiwało nie tylko ceną, najniższą ze wszystkich konkurentów, ale również faktem, że jest to typowa konsola do gier. Produkty Sony i Microsoftu są bardziej zaawansowanymi urządzeniami, mogącymi odgrywać rolę centrum domowej rozrywki.
Firma badawcza NPD poinformowała, że w listopadzie w USA sprzedano towary związane z rynkiem gier wideo o łącznej wartości 1,7 miliarda USD ( wiadomo, że konsumenci kupili gry o łącznej wartości 804 milionów dolarów ).
Walka na rynku konsoli wciąż pozostaje więc nierozstrzygnięta, a jej zaostrzenia możemy spodziewać się jak tylko Sony upora się z podażą PS3.