Wielki pożar w Iraku
Wielki pożar wybuchł na północy Iraku po
wysadzeniu w powietrze przez nieznanych sprawców odcinka rurociągu
naftowego prowadzącego ze złóż irackich w stronę Turcji.
Ogień objął odcinek ponad 30 kilometrów od pól naftowych Dibis po stolicę regionu Kirkuk, leżący o 240 km na północ od Bagdadu. Akt dywersji nastąpił w nocy z piątku na sobotę, ale ogień płonął jeszcze ponad dobę później.
Według specjalistów z państwowego koncernu naftowego North Oil, jego ugaszenie i naprawienie naftociągu potrwa jeszcze przynajmniej cztery dni.
Jest to kolejny akt sabotażu uderzający w iracki przemysł naftowy. W ubiegłym tygodniu powstańcy atakowali trzykrotnie rurociągi, a przez poprzednie dwa tygodnie eksport irackiej ropy poprzez turecki terminal w porcie Ceyhan nad Morzem Śródziemnym był całkowicie zablokowany w wyniku aktów dywersji na irackim odcinku ropociągu.