Świat"Wielki Brat" pilnuje geranium

"Wielki Brat" pilnuje geranium

Licząca 350 mieszkańców francuska miejscowość Belvès-de-Castillon (Gironde) od trzech lat była nękana notorycznymi kradzieżami geranium z publicznych klombów. Złodzieje roślin zostali wykryci dzięki kamerom, zamontowanym w miejscach, w których najczęściej dochodziło do kradzieży.

Z powodu powtarzających się kradzieży gmina, w której bardzo dba się z zieleń, wydała 1,8 mln franków (900 tys. zł) na sadzonki geranium.

W tym roku sadzonki zginęły dwa dni po ich zasadzeniu. Tydzień później ogrodnicy na nowo umieścili rośliny na klombach. Sytuacja powtórzyła się. Uznaliśmy, że trzeba wreszcie coś z tym zrobić - powiedział Daniel Fénelon, mer Belvès-de-Castillon.

Rada miejska zdecydowała więc o montażu systemu kamer, który ochroniłby rośliny i ewentualnie pomógł wykryć amatorów miejskiej zieleni.

Rzeczywiście, nazajutrz po zainstalowaniu kamer, dwaj mężczyźni postanowili pozbawić roślinności klomby, znajdujące się przed ratuszem miejskim. Następnego dnia rano zostali oni aresztowani przez policję.

Złodziejami okazali się dwaj mieszkańcy sąsiedniej miejscowości.

Zażądałem, aby mężczyźni ci stanęli przed radą miejską, przeprosili za wyrządzone szkody i zobowiązali się do podlewania i doglądania roślin. Jeden z nich przystał na moją propozycję. Jeżeli dotrzyma słowa, wycofam skargę - powiedział Daniel Fénelon.

Mam nadzieję, że była to dobra nauczka dla wszystkich. Nie mam jednak zamiaru montować wszędzie kamer. Na taki luksus po prostu nas nie stać - dodał mer. (aso)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)