Weterani Czarnobyla szturmowali parlament
Około 1,5 tysiąca weteranów likwidacji następstw katastrofy w elektrowni atomowej w Czarnobylu szturmowało siedzibę parlamentu w Kijowie, domagając się rezygnacji z rządowych planów pozbawienia ich ulg socjalnych.
01.11.2011 | aktual.: 01.11.2011 22:36
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Demonstrujący powalili metalowy parkan, który otacza Radę Najwyższą Ukrainy, i przy odtwarzanych z nagrania dźwiękach strzałów karabinowych i hasła "Obywatele Bandyci! Poddajemy się pojedynczo!" dotarli do drzwi parlamentu. Tam drogę protestującym zablokował podwójny kordon funkcjonariuszy milicyjnych oddziałów specjalnych.
Weterani Czarnobyla zadeklarowali, że ich protest będzie kontynuowany także 2 listopada. Mają wówczas zamiar pikietować siedzibę ukraińskiego rządu.
Główny protest przed parlamentem zaplanowany jest 3 listopada. Do ratowników z Czarnobyla mają wtedy dołączyć weterani wojny w Afganistanie, którym władze także chcą odebrać przysługujące im dziś ulgi. Protestujący zapowiadają, że do postulatów socjalnych dodadzą żądanie rozwiązania Rady Najwyższej.
Do poprzedniej akcji weteranów Czarnobyla i Afganistanu doszło w Kijowie 20 września. Wtedy także powalono okalające parlament ogrodzenie, a kilku byłym żołnierzom, wprawionym w bojach w Afganistanie, udało się nawet przedostać do środka.
Deputowani, którzy chcieli uspokoić wzburzony tłum, słyszeli wówczas pod swoim adresem przekleństwa i wyzwiska. Według relacji obecnych wtedy w parlamencie mediów, niektórzy posłowie w obawie przed spotkaniem z protestującymi pospiesznie odpinali z marynarek znaczki z napisem "Ludowy Deputowany Ukrainy".