Wenezuela: wiec poparcia dla Chaveza
Tysiące zwolenników prezydenta Wenezueli demonstrowały na ulicach Caracas poparcie dla prezydenta Hugo Chaveza. Demonstranci ostrzegali przeciwników głowy państwa przed próbą kolejnego zamachu stanu.
14.10.2002 06:38
Pół roku temu Hugo Chavez powrócił po nieudanym puczu na fotel prezydencki, który opuścił wówczas na dwa dni. Jego zwolennicy wyszli na ulice by uczcić ten dzień i odpowiedzieć manifestacją przeciwnikom głowy państwa, którzy kilka dni temu podczas liczącej blisko milion osób demonstracji żądali ustąpienia prezydenta.
Opozycja zapowiedziała, że jeśli Chavez do najbliższej środy nie zrezygnuje, albo nie rozpisze przedterminowych wyborów, to za tydzień w Wenezueli rozpocznie się ogólnonarodowy strajk generalny.
Prezydent obserwował ze śmigłowca wczorajszą demonstrację poparcia dla niego, a potem przyłączył się do demonstrantów. Przemawiając do swoich zwolenników, oświadczył, że nie zamierza ustąpić i drwił z ultimatum postawionego przez opozycję. Zostały mi tylko 3 dni, to straszne, ale się boję! - mówił.
Jego zdaniem, zapowiadany strajk jest kolejnym spiskiem i próbą zamachu, ale - jak uważa Chavez - na pewno się nie powiedzie. Już teraz wiadomo, że w strajku nie wezmą udziału pracownicy strategicznego w Wenezueli sektora wydobycia ropy naftowej. (mag)