Tęcza zostaje!
Ratusz wspomoże projekt gdańskiej artystki
26.02.2013 17:12
Instytut Adama Mickiewicza, który jest oficjalnym właścicielem tęczy przy placu Zbawiciela zgłosił się o pomoc do Ratusza. Tęcza została ostanio znowu podpalona , miała też zniknąć z placu z końcem stycznia 2013 roku. Ratusz zdecydował się jednak tęczy pomóc i przedłużyć jej pobyt na placu Zbawiciela. Decyzja zapadła w gronie współpracowników prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz. Ratusz podzieli się kosztami utrzymania tęczy z Instytutem Adama Mickiewicza. Instytut nie będzie już musiał płacić za zajęcie pasa drogi, bo taki jest status miejsca, w którym tęcza stoi.
Nie ma jeszcze oficjalnej umowy ani porozumienia dotyczącego konserwacji, odbudowy i utrzymania instalacji - mówi TVN Warszawa Agnieszka Kłąb z biura prasowego Ratusza. Konstrukcja ma jednak pozostać formalnie własnością artystki i Instytutu Adama Mickiewicza. Co więcej, tym razem ma być zabezpieczona przed ogniem. Konstrukcja Julity Wójcik złożona z 16 tysięcy sztucznych kwiatów okazała się bowiem wyjątkowo łatwopalna. Płonęła już trzy razy. Dwa razy została podpalona, w noc sylwestrową zapaliła się zaś od fajerwerku .