Moda uliczna: LaFALDA
Rozmawiamy z Natalią Gębarowską, twórczynią marki LaFALDA, która stawia na ciekawe spódnice
Skąd taki pomysł?
Pomysł zrodził się z potrzeby. Od dłuższego czasu nie mogłyśmy znaleźć ciekawych spódnic. Kolorystyka obowiązująca w sieciówkach jest dość monotonna, a kroje czasem zbyt przekombinowane. Brakowało nam modeli, które z jednej strony były proste i funkcjonalne, a z drugiej jednak wyróżniające się.
Dlaczego akurat spódnice?
Stwierdziłyśmy, że jest to produkt dosyć niedoceniany przez młode polskie marki. Można dostać mnóstwo rodzajów ciekawych t-shirtów, bluz czy nawet sukienek, ale nie spódnic. A ta część garderoby jest pożądana przez dużą część kobiet.
Czy możesz opisać swoją ulubioną spódnicę?
Mam dwie, które lubię najbardziej - szyfonową, długą idealną na lato - mam ją chyba w pięciu kolorach. Drugą jest asymetryczna spódnica z szarej tkaniny z różowa podszewką. Okazało się, że jest to krój w którym prawie każdemu jest dobrze.
Co ją różni od innych dostępnych na rynku?
Asymetryczną na pewno krój, za to szyfonową to, że można ją u nas zamówić w dowolnym kolorze.
Dla kogo szyjesz?
Dla każdego. Wiem, że to brzmi bardzo reklamowo, ale nasze spódnice noszą zarówno dwudziestoletnie dziewczyny, jak i ich matki. Mamy duży wybór wzorów i tkanin przez co można znaleźć coś na co dzień, na wyjście, ale i do pracy.
Gdzie można kupić Wasze produkty?
Mamy nasz sklep internetowy www.lafaldashop.pl . Można je także dostać na różnych platformach internetowych m.in. na SHOWROOMie www.shwrm.pl . Nie mamy jeszcze swojego sklepu, ale często można nas spotkać na popularnych ostatnio targach modowych i tam zobaczyć nasze spódnice na żywo. O wszystkich wydarzeniach, w których bierzemy udział, informujemy na facebooku.
Jaka będzie wiosenna kolekcja?
Lekka i kobieca. Stawiamy na szyfony i cienkie dzianiny. Będzie dużo stonowanych kolorów - beż, jasny szary, sprany niebieski czy granat. Nie zabraknie ostrych barw jak róż, żółty, chabrowy czy modna w tym momencie krwista czerwień. Pojawi się nieśmiertelna czerń, której do tej pory było u nas mało. Co do długości, to będą modele ekstremalnie długie, ale i krótkie.
Co planujecie na bliższą i dalszą przyszłość?
Zaczynamy szyć sukienki. To plan, który już realizujemy. Co do trochę dalszych to z pewnością chciałybyśmy otworzyć własny butik i może rozwinąć asortyment o dalsze produkty. Zobaczymy, jakie przyjdą nam do głowy pomysły.
I na koniec, jakie jest Twoje ulubione miejsce w Warszawie?
Mam wiele takich miejsc. Uwielbiam Muranów, na którym mieszkam. Dla mnie to idealne miejsce do życia. Podczas spacerów zawsze odkrywam w nim coś nowego. Wychodząc na miasto w celach bardziej konsumpcyjnych lubię odwiedzać warszawskie lokale takie jak Mały Wojtek na Brackiej czy Kawiarnia Karma na pl. Zbawiciela.