SODON, czyli Stołeczny Ośrodek dla Osób Nietrzeźwych przy ul. Kolskiej 2/4, minionej nocy zapchał się. Nad ranem nie było już miejsc na przyjmowanie nowych osób. Nietrzeźwi, którzy zostali zatrzymani potem, zamiast na "Kolską" byli odstawiani na policję. Jak twierdzą pracownicy ośrodka sytuacja, żeby SODON się zapełnił zdarza się raz na kilka lat.
Funkcjonariusze straży miejskiej od godziny 18:00 w środę do 6:00 w czwartek podjęli z ulic stolicy 62 nietrzeźwe osoby. W jednym z przypadków interweniowano wobec 16-latka, który pijany leżał na ulicy - opowiadają strażnicy - Nastolatek po konsultacji pogotowia ratunkowego został przekazany pod opiekę matce.
W kolejnym przypadku patrol straży interweniował wobec nietrzeźwej kobiety, pod której opieką znajdowała się 4-letnia dziewczynka. Strażnicy patrolujący ul. Targową ok. godz. 21 zauważyli kobietę idącą z dzieckiem. Kobieta zataczała się. Po badaniu okazało się, że kobieta miała ponad 2 promile w wydychanym powietrzu. Dziecko zostało zbadane przez lekarza pogotowia ratunkowego i przekazane pod opiekę osobom najbliższym - dodają.
Zobacz także: Nowy trop ws. zaginionych braci. Wyjechali na Sylwestra?
