Przy pl. Wileńskim już trwają olbrzymie utrudnienia z powodu budowy centralnego odcinka drugiej linii metra. Jak podaje portal www.rynek-kolejowy.pl, budowa podziemnej kolejki z pewnością wymusi modernizację okolicznych obiektów. Już wcześniej skrzyżowanie, przy którym stoi centrum handlowe, stanowiło centralny punkt Pragi i najważniejszy punkt przesiadkowy prawobrzeżnej Warszawy.
Nie było to jednak atrakcyjne miejsce do spotkań, gdyż przestrzeń niemal w całości była podporządkowana samochodom, a piesi i przesiadający się pasażerowie musieli tłoczyć się na wąskich wysepkach czy w przejściu podziemnym pod Targową.
- Plac Wileński powinien stać się centrum Pragi, a zatem powinien być placem z pełną obsługą pieszych na powierzchni i ograniczonym ruchem samochodowym - twierdzi dr Andrzej Brzeziński z firmy TransEko. Wobec protestów i sprzeciwów mieszkańców oraz organizacji społecznych, przejścia na powierzchni - wbrew wcześniejszym planom i zapowiedziom miasta - zostaną utrzymane.
Budowa metra najwyraźniej zmusiła właścicieli Centrum Handlowego Wileńska do decyzji o modernizaji. W przyszłym roku ma iść do gruntownego remontu - taką informację podał nam właściciel jednego z salonów usługowych, znajdujących się w obiekcie. - Nikt nie wie, co to oznacza, również my. Nie wiadomo, czy po remoncie bedziemy tu mogli wrócić, ani jak to wszystko będzie wyglądało - mówi.
Czy to oznacza zamknięcie centrum handlowego? Gdzie prażanie bedą teraz robić zakupy? Tego na razie nie wiadomo, ale jedno jest pewne - mieszkańców Pragi i osoby, które przesiadają się na pl. Wileńskim do pociągu, prawdopodobnie czekają dodatkowe utrudnienia.