Walka trwa
Obrazy z libijskiego frontu
Walka na śmierć i życie - zdjęcia z frontu w Libii
Libijscy powstańcy nie ustępują - dzięki wsparciu międzynarodowej koalicji przeszli do kontrataku i odbijają kolejne miasta zajęte przez armię Muammara Kadafiego. Część kraju pogrążyła się w ogniu walk.
(mp)
Świt gniewu
Rebelianci domagają się odejścia Kadafiego do władzy. Ten twierdzi jednak, że jego przeciwnicy to zwykli przestępcy, których wspiera Al-Kaida i nie zamierza zrezygnować z przywództwa.
Świt gniewu
Rada Bezpieczeństwa ONZ zaniepokojona cywilnymi ofiarami starć w Libii uchwaliła 19 marca rezolucję, która zakazuje lotów nad tym krajem i zezwala na interwencję w obronie ludności cywilnej.
Świt gniewu
Tuż po uznaniu rezolucji nr 1973 francuskie myśliwce zaatakowały czołgi Kadafiego, a z amerykańskich i brytyjskich okrętów wystrzelono ponad 100 pocisków w stronę Libii. Tak rozpoczęła się operacja "Świt Odysei".
Świt gniewu
Wsparcie Zachodu sprawiło, że armia Kadafiego nie dotarła do Bengazi, miasta na wschodzie Libii, które stało się powstańczą stolicą. W ciągu ostatnich dni rebelianci zdołali przejść do kontrofensywy.
Świt gniewu
Po ciężkich walkach powstańcy weszli do Adżdabiji. Koalicyjne siły zaatakowały z powietrza czołgi wojsk lojalnych wobec Kadafiego, które przygotowywały się do ostrzału miasta. W akcji brały udział Mirage 2000-5 Kataru - pierwszego kraju arabskiego, który przyłączył się do interwencji (czytaj więcej)
.
Świt gniewu
W kolejnych dniach z Libii dochodziły doniesienia o przejęciu kontroli przez rebeliantów w miastach-portach naftowych Brega i Ras al-Unuf. Rebelia dotarła także Ben Dżawad oraz Syrty – rodzinnej miejscowości Kadafiego (czytaj więcej)
.
Świt gniewu
Najzacieklejsze potyczki toczą się obecnie o Misratę, oddaloną od stolicy kraju, Trypolisu, o około 200 km. Według rzecznika powstańców, w mieście operują snajperzy Kadafiego. Francuskie myśliwce zniszczyły samoloty bojowe i składy amunicji sił rządowych w okolicy Misraty.
Świt gniewu
Przeciwko Muammarowi Kadafiemu wystąpili głównie ludzie młodzi, którzy domagali się poprawy ekonomicznej i politycznej sytuacji kraju. Protesty zamieniły się jednak szybko w starcia i walkę o obalenie dyktatora. Kraj podzielił się na część wschodnią, będąca pod kontrolą rebeliantów i zachodnią, gdzie władza należy do reżimu.
Świt gniewu
Interwencję skrytykował rosyjski premier Władimir Putin, nazywając ją "wezwaniem do średniowiecznych krucjat". Rosja, Chiny, Niemcy, Indie i Brazylia wstrzymały się od głosu w RB ONZ podczas uchwalania rezolucji sankcjonującej operację (czytaj więcej)
.
Świt gniewu
27 marca NATO zdecydowało o przejęciu dowodzenia operacją libijską, także atakami z powietrza. Do 11 krajów Sojuszu, które wyraziły chęć udziału w operacji, dołączył Katar. Gotowość włączenia swoich wojsk zgłosiły również Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Polska nie będzie brać udziału w militarnej interwencji, nie wyklucza się jednak współpracy w operacji humanitarnej (czytaj więcej)
.
Gdy dorośli walczą...
W Bengazi, stolicy rebelii, nastolatki kierują ruchem drogowym. Część dorosłych mężczyzn dołączyła do rebelii, która z każdym dniem zbliża się do Trypolisu.
(mp)