Wakacje na spółkę
Żeby spędzić wakacje we własnym apartamencie, nie trzeba go kupować w całości. Wystarczy kupić timeshare – prawo do okresowego używania takiego lokum.
29.06.2006 | aktual.: 29.06.2006 08:55
Prawo do spędzenia wakacji w takim apartamencie standardowo wykupuje się na tydzień rocznie, chociaż można wykupić i wielokrotność tygodnia. Chociaż cena nie jest niska – a produkt ten jest oferowany raczej osobom zamożnym, to timeshare jest ciekawą inwestycją dla rodzin i par pragnących spędzić wolny czas w luksusowych warunkach. – Przewaga timeshare’a polega na tym, że klient jedzie do ośrodka, który nie zaskoczy go negatywnie standardem – mówi Jolanta Jastrzębska z firmy Holiday Travel Center, jednego z polskich biur zajmujących się timeshare’ami.
Dzięki afiliacji z dwoma wielkimi firmami RCI oraz Interval International zajmującymi się obsługą timeshare’ów, utrzymywane są ich jednolite, wysokie standardy. Dzięki temu za tyle samo, ile rodzina zapłaciłaby za wczasy w zagranicznym hotelu, można mieć apartament z jacuzzi w sypialni, wielkim livingroomem, z dobrze urządzoną kuchnią, razem z pralką i suszarką – jak są urządzone niektóre timeshare’y. Aby skorzystać z dobrodziejstw systemu, nie trzeba od razu obciążać się wysokimi kosztami – klienci mogą skorzystać z taniego tygodnia promocyjnego, kiedy mogą zapoznać się z całym systemem. – Mamy w ofercie kilka produktów, np. pakiet próbny, zawierający – w zależności od klubu – 5, 6 tygodni do wykorzystania w ciągu 3 lat – dodaje Jastrzębska. Jego koszt to 2-3,5 tys. euro.
Sposób na zarobek
Osoby, które wykupiły timeshare, mogą po atrakcyjnych cenach korzystać z dodatkowych tygodni w swoich ośrodkach, a nawet wymieniać się wczasami z różnymi klubami. Możliwość zarobienia na tym nie uszła uwadze bardziej przedsiębiorczych – zagraniczne portale aukcyjne, jak Ebay.com, pełne są ofert zakupu wakacji w timeshare’ach.
Daniel Denisiuk