W Sierpcu rozbił się samolot
Pod Sierpcem (Mazowieckie) w pobliżu wieży radiowo-telewizyjnej rozbił się dziś po południu niewielki prywatny samolot typu Maule MT-7. Na miejscu zginął doświadczony, 39-letni pilot z Warszawy - poinformował PAP rzecznik prasowy sierpeckiej policji Mariusz Słupecki.
27.11.2005 | aktual.: 28.11.2005 08:45
Okoliczności katastrofy zbada specjalna komisja wypadków lotniczych, która jest już na miejscu zdarzenia. Teren wypadku zabezpieczono, pilnują go policjanci.
Według rzecznika prasowego mazowieckiej policji nadkomisarza Tadeusza Kaczmarka, awionetka lecąca z lotniska w Szymanach koło Szczytna do Poznania, rozbiła się o godz. 13.35 w Rachocinie koło Sierpca.
Samolot leciał w złych warunkach atmosferycznych, podczas mgły. Zawadził o linę odciągu masztu radiowo-telewizyjnego, spadł na ziemię i spłonął. Została część ogona i skrzydła awionetki, tak więc można było odczytać numer samolotu - powiedział Kaczmarek.
W Rachocinie znajduje się wysoka na ponad 220 metrów wieża przekaźnikowej anteny radiowo-telewizyjnej. Specjaliści zbadają stan jej odciągów - ze wstępnych oględzin wynika, że sama wieża nie została uszkodzona
Po tym jak samolot zawadził o linę odciągową masztu antenowego, oderwało się skrzydło maszyny. Awionetka rozbiła się nieco dalej, na polu około 30 metrów od drogi i zabudowań gospodarczych - powiedział rzecznik prasowy sierpeckiej straży pożarnej Marcin Strześniewski.
Szczątki maszyny rozrzucone są w pobliskim lesie, który przeszukiwali strażacy i policjanci. Cały teren został zabezpieczony.
Niewykluczone, że zapis wypadku został utrwalony na znajdujących się w pobliżu miejsca katastrofy kamerach.