W Mielcu rozbił się samolot treningowy
Przy podchodzeniu do lądowania na lotnisku w Mielcu rozbił się samolot szkolno-treningowy PZL M-26 Iskierka - poinformował Wirtualną Polskę rzecznik podkarpackiej policji Paweł Międlar. Pilota z obrażeniami przewieziono do szpitala.
16.06.2010 | aktual.: 16.06.2010 11:56
Jak poinformował kom. Paweł Międlar, do wypadku doszło około godz. 9.25, na lotnisku w Mielcu. Samolot szkolno-treningowy M-26 Iskierka, podczas podchodzenia do lądowania uderzył w betonowy pas startowy.
Według początkowych ustaleń nie wysunęło się podwozie i maszyna musiała awaryjnie lądować. Natomiast - jak dodał Międlar - naoczni świadkowie mówią, że samolot miał wysunięte podwozie i na drodze startowej twardo przyziemił. Maszyna została uszkodzona.
W dwuosobowym samolocie był tylko pilot, który wyszedł z niego o własnych siłach. Był przytomny, ale ze względu na obrażenia został odwieziony do szpitala - dodał Międlar.
Jak poinformował rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie st. kpt. Marcin Betleja stwierdzono mały wyciek paliwa ze skrzydła samolotu. Strażacy zabezpieczyli miejsce rozkładając poduszkę z piany gaśniczej.
Okoliczności zdarzenia będą badać eksperci z Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.
Samolot szkolno-treningowy PZL M-26 Iskierka został opracowany w WSK-Mielec w 1981 roku. W jego konstrukcji użyto wiele elementów z samolotu PZL M-20 Mewa, takich jak: skrzydła, stery, podwozie, elementy awioniki pokładowej. Iskierka jest wolnonośnym dolnopłatem, wyposażonym w chowane podwozie. Kabina dla ucznia znajduje się w przodu. Konstrukcja samolotu jest metalowa z elementami kompozytowymi. Samolot wykorzystywany jest głównie do treningów pilotów wojskowych i cywilnych.