PolskaW Małopolsce brakuje węgla

W Małopolsce brakuje węgla

Zaczęła się jesień, zima już za pasem, a w
całej Małopolsce brakuje węgla. Niektórzy właściciele składów,
żeby zapanować nad sytuacją, zapisują klientów na listy
oczekujących - pisze "Gazeta Krakowska".

04.10.2006 | aktual.: 04.10.2006 07:23

Węgla brakuje do tego stopnia, że już nawet nie jeździmy do kopalni, bo nie ma to sensu- wyjaśnia kierowniczka działu zaopatrzenia firmy Głuc-Pol z Osielca. Na załadowanie naczepy, czyli jakichś 27 ton, czeka się ponad tydzień.

W Krakowie składy opałowe też narzekają na brak węgla. W niektórych kopalniach czeka się nawet po 10 dni. Sytuacja nie wygląda lepiej nawet tam, gdzie prowadzi się awizację, czyli zapisy odbiorów na dany dzień.

W pierwszych 8 miesiącach sprzedaż krajowa była wyższa o 4,4 mln ton w porównaniu z ubiegłym rokiem - informuje rzecznik Kompanii Węglowej SA Zbigniew Madej, który jednak nie zaprzecza faktowi formowania się kolejek. Ludzie głosują portfelami, jeśli opalanie węglem wychodzi 2-3 razy taniej niż olejem.

Niestety, nie wygląda na to, by sytuacja w składach miała się szybko poprawić. Jak informuje rzecznik Madej, w tym roku kopalnie KW wydobędą mniej węgla o ponad 900 tys. ton niż w 2005 roku. Mniejsza podaż nie odbije się jednak kosztem rynku krajowego- zapewnia.

Są i inne przyczyny obecnego spadku wydobycia. Wiąże się to również z nieprzemyślaną, błędną moim koncepcją łączenia kopalń w pewne grupy. O ile wiem, w związku z tym wszyscy dyrektorzy kopalń otrzymali wypowiedzenia. Czy dyrektor, który wie, że za pół roku już nim nie będzie, zaryzykuje podjęcie często strategicznych decyzji? - zauważa prof. Antoni Tajduś, rektor AGH. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)