PolskaW Łysych na Kurpiach palą palmy

W Łysych na Kurpiach palą palmy

Kurpiowskie wysokie palmy są palone w czasie
nabożeństwa Wielkiej Soboty w Łysych (Mazowieckie). To ogień z
palm będzie święcony w czasie wieczornej liturgii poświęcenia
ognia i wody - poinformował ks. Krzysztof Dylewski z
parafii Chrystusa Króla Wszechświata w Łysych.

26.03.2005 | aktual.: 26.03.2005 17:58

Łyse słyną z konkursów na kurpiowskie palmy wielkanocne organizowanych od 36 lat. W okolicy, zwłaszcza we wsiach Lipnki, Zalas czy Baba, palmiarki wiją kilkumetrowe palmy zdobione setkami kolorowych kwiatów misternie wykonanych z bibuły.

Co roku po konkursie, dawniej tylko w starym kościele pod wezwaniem Św. Anny i stojącej obok niego dzwonnicy, a teraz także w nowym murowanym kościele, zostają najpiękniejsze pokonkursowe palmiarskie "dzieła sztuki". Tworzą niepowtarzalny wystrój kościoła.

Tradycja palenia starych palm jest w Łysych podtrzymywana od lat. Ogień, który rozpala się przed kościołem w Wielką Sobotę przed liturgią pochodzi u nas właśnie z palm - powiedział ks. Dylewski, który w parafii w Łysych pracuje od niedawna i poznaje dopiero ten zwyczaj.

Legenda głosi, że żar z palonych palm - kiedyś palono także stare obrazy czy uszkodzone rzeźby - wierni nieśli do domów. Rozniecano nim ogień pod kuchnią w wielkanocną niedzielę.

Najczęściej przed kościołami palone są gałązki głogu. Popiół z palm wykorzystuje się także w Łysych do posypywania w następnym roku głów wiernych w Środę Popielcową rozpoczynającą Wielki Post.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)