W Łodzi chorują tysiące dzieci
Po 100 i więcej pacjentów z katarem i wysoką gorączką przyjmują dziennie lekarze w łódzkich poradniach. Od kilku lat nie notowano w maju aż tylu infekcji dróg oddechowych. Chorują przede wszystkim dzieci. Dotkliwe zimno na dworze i w mieszkaniach daje się wszystkim we znaki.
27.05.2004 | aktual.: 27.05.2004 13:34
– Dziennie przyjmuję nawet około 50 małych pacjentów – mówi dr Jadwiga Kacprzak z poradni pediatrycznej przy ul. Rewolucji 54. – Mają wysoką temperaturę i anginę. Dzieci chorują, gdy gwałtownie zmienia się temperatura powietrza i konsumowane są lody. Wiele maluchów ma też zapalenie płuc i wirusową biegunkę. W takich przypadkach trzeba od razu zastosować leczenie antybiotykiem. Pracujemy do godz 20. Wielu pacjentów korzysta z nocnej pomocy lekarskiej.
Podobne oblężenie przeżywają inne łódzkie poradnie. W niektórych trzeba się zapisywać na następny dzień na wizytę.
(ew)