W hucie aż huczy
Hucie Szczecin grozi strajk, o ile zarząd firmy nie dojdzie do porozumienia ze związkami zawodowymi. Zarzucają one zarządowi, że prowadzi do likwidacji przedsiębiorstwa, pisze "Głos Szczeciński".
Gdy po Centrozapie nowym właścicielem huty została DGI, firma zajmująca się obrotem wierzytelnościami, jej szef Artur Iwanicki zapowiadał dobrą przyszłość. Nie upłynęło wiele czasu, gdy huta przeszła w ręce kolejnego właściciela.
- Powiedziano nam, że jest nim Malta Trading, co też nie do końca jest prawdą, bo jest to spółka córka firmy "Kronospan"- opowiadają zdegustowani postępowaniem zarządu związkowcy, którzy o zmianach dowiedzieli się pod koniec ubiegłego tygodnia. Najbardziej jednak zbulwersowała całą załogę informacja, że zarząd szykuje zwolnienia.
- Niezrozumiałe jest dla nas stanowisko prezesa Leśniaka, który niedawno zapewniał, że będzie zwiększać zatrudnienie, bo jest tak dobrze, a po zmianie właściciela nagle oświadczył, że będzie zwalniał - komentuje Bogusław Terpiłowski, przewodniczący Międzyzakładowej Komisji Związkowej "Solidarność 80".
Związki zażądały od zarządu huty przedstawienia im schematu organizacyjnego firmy wraz z etatyzacją i wycofania zamiaru rozwiązywania umów o pracę. -_ Na początku przyszłego tygodnia na ogólnym zebraniu załogi postanowimy, co dalej począć w tej sytuacji_ - mówi przewodniczący Terpiłowski. -_ Nie wykluczamy, że zostanie ogłoszony strajk._