Trwa ładowanie...
d300r5s
holandia
23-07-2007 00:10

W Hadze jak nad Wisłą

Rodacy próbują stworzyć w Holandii małą
ojczyznę. Niedaleko siedziby królowej Beatrix powstaje dzielnica z
polskimi sklepami, barami i dyskotekami - pisze gazeta "Metro".

d300r5s
d300r5s

Odkąd Holandia otworzyła dwa miesiące temu swój rynek pracy dla Polaków, zjechało ich tam kilkanaście tysięcy. W sumie w Holandii mieszka już prawie 120 tys. naszych rodaków. Najazd polonusów spowodował, że w niektórych miastach zaczęły powoli powstawać polskie dzielnice. Najlepiej widać to na przykładzie Hagi, jednego z największych miast Holandii, niejako drugiej stolicy po Amsterdamie (tu są siedziby rządowych władz, dworu królewskiego).

W okolicach ulic Weimarstraat, Regentesselaan i Beeklaan jak grzyby po deszczu powstają polskie sklepy i bary. Nie bez powodu. Właśnie tu osiedla się najwięcej imigrantów z Polski. Według różnych danych może ich już być nawet ok. 20 tys. Przeważają przybysze z Górnego Śląska, Opolszczyzny, Zamojszczyzny oraz Podlasia.

Coraz liczniejszy napływ Polaków spowodował, że sami Holendrzy zaczynają nazywać okolicę zachodniego centrum Hagi polską dzielnicą. (PAP)

d300r5s
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d300r5s
Więcej tematów