ŚwiatW Doniecku referendum ws. autonomii

W Doniecku referendum ws. autonomii

Władze popierającego premiera Wiktora
Janukowycza obwodu donieckiego we wschodniej Ukrainie ogłosiły, że w przyszłą niedzielę (5 grudnia) zorganizują referendum w sprawie uzyskania autonomii - poinformowała AFP.

29.11.2004 | aktual.: 29.11.2004 10:40

Według rzeczniczki władz regionalnych obwodu donieckiego Ołeny Bondarenko, zgromadzenie regionalne w Doniecku będzie się domagało poparcia mieszkańców dla wprowadzenia zmian w konstytucji, które obwód doniecki chcą przekształcić w autonomiczną republikę, stanowiącą część federacji ukraińskiej.

Przedstawiciele regionu podjęli decyzję zaraz po niedzielnych obradach przywódców lokalnych ze wschodnich rosyjskojęzycznych regionów Ukrainy, prowadzonych w Siewierodoniecku na temat ukraińskiego kryzysu.

Zgromadzenie "zastrzegło sobie prawo" zorganizowania referendum w sprawie utworzenia autonomicznego terytorium, jeżeli sytuacja zmieni się "na gorsze".

Położone na wschodzie kraju rosyjskojęzyczne regiony, w których w drugiej turze wyborów prezydenckich 21 listopada gigantyczne poparcie uzyskał premier Wiktor Janukowycz, od kilku dni zapowiadały, że ogłoszą "autonomię", jeśli opozycyjny lider Wiktor Juszczenko zostanie prezydentem.

Ukraińska konstytucja stanowi, że Ukraina jest państwem unitarnym. Aby powołać region autonomiczny w jej łonie najpierw parlament musi znowelizować ustawę zasadniczą (300 głosami z 450), a następnie zatwierdzić poprawki podczas ogólnoukraińskiego referendum.

Oznacza to, że referendum w obwodzie donieckim - nawet jeśli zostanie zorganizowane - nie może mieć żadnych następstw prawnych.

Centralna Komisja Wyborcza ogłosiła w minioną środę, że wybory wygrał Janukowycz. Opozycja twierdzi, że władze dokonały fałszerstw wyborczych na ogromną skalę.

W sobotę ukraiński parlament podjął uchwałę uznającą drugą turę za nieważną i prawdopodobnie zdecyduje o konieczności powtórzenia głosowania.

W poniedziałek Sąd Najwyższy rozpoczął rozpatrywanie skargi kandydata opozycji Juszczenki, który uważa, że doszło do fałszerstw wyborczych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)