W Czechach coraz drożej
Od 1 stycznia 2004 r. w Czechach zapowiadane
są największe podwyżki cen w ciągu ostatnich lat. Z powodu zmiany
stawki podatku VAT z 5 na 22% podrożeją papierosy (nawet o 10%), wysokoprocentowe alkohole, usługi telefoniczne, paliwa
oraz wiele innych usług, w tym fryzjerskie.
29.12.2003 | aktual.: 29.12.2003 15:44
Najbardziej dotkliwa będzie podwyżka cen usług telekomunikacyjnych. Zmiana stawek podatkowych sprawi, że wyższe ceny płacić się będzie za rozmowy zarówno w telefonii kablowej, jak komórkowej. Paczka popularnych papierosów "Petra", zamiast obecnych 40 koron, będzie kosztować 44 korony (6,50 zł). O ok. 10-12% wzrosną ceny wysokoprocentowych alkoholi.
Zdecydowanie podniosą się też ceny energii elektrycznej, wody i gazu, opłaty za wywóz śmieci, opłaty za psy; w każdym mieście i każdym województwie wzrost ten będzie jednak różny. Np. w Pradze cena wody wzrośnie o 7,5%, gazu o 3% ogrzewania o 4%, a opłaty za posiadanie psa aż o 50% (z 1000 do 1500 koron rocznie (ze 148 do 222 zł).
W czeskiej stolicy oczekiwane są także podwyżki miesięcznych opłat parkingowych (z 500 do 700 koron, tj. z 74 do 103 zł) oraz opłat za przedszkola (aż o 100%). Za dziecko w przedszkolu rodzice zamiast 300 koron (ok. 44,4 PLN) zapłacą 600 koron (88,8 zł). Podobnego wzrostu cen należy oczekiwać w żłobkach i szkolnych świetlicach.
Jak wyliczyli specjaliści, w ciągu najbliższego roku jedynie za stałe opłaty i usługi statystyczny mieszkaniec Pragi zapłaci więcej aż o 2 tys. koron, tj. o 296 zł. Dla przeciętnej praskiej rodziny zapowiadane zmiany będą w ciągu roku oznaczać wzrost wydatków o ok. 10 tys. koron (tj. ok. 1480 zł).
Styczniowe podwyżki nie są ostatnimi, jakie Czechów czekają w 2004 r. Do kolejnych podwyżek (głównie usług) dojdzie w maju. Wtedy jednak można oczekiwać także spadku cen niektórych produktów, głównie wyrobów czekoladowych i lodów.