Według gazety ofiarą mafii padły nawet dwa ministerstwa: spraw wewnętrznych oraz sprawiedliwości. Centralne Biuro Śledcze wpadło na trop działań mafii kierowanej przez Mirosława M., jednego z podejrzanych w aferze PZU Życie. Prokuratura jeszcze nie zajęła się sprawą, a aferzysta może wyjść z aresztu - ostrzega "Super Express".
44-letni Mirosław M. był jednym z trybików w systemie prania pieniędzy i ukrywania przez największe polskie firmy zysków przed fiskusem. O takich jak on policjanci mówią "vatman". To od metody oszukiwania fiskusa, polegającej na wystawianiu fałszywych faktur VAT za usługi, których nikt nigdy nie wykonał.
Na przestępczej działalności Mirosława M. skarb państwa stracił co najmniej 40 mln zł - alarmuje gazeta stwierdzeniem na czołówce: "VAT-mani kradną nam kasę". (jask)
Więcej: Vatmani atakująVatmani atakują