Uwolniona tama podwyżek
Tylko od poniedziałku ceny detaliczne na stacjach paliw w regionie kujawsko-pomorskim skoczyły nawet o 17 groszy na litrze - informuje "GP". "Ręczę, że w waszym województwie nie jest najdrożej" - uspokaja Urszula Cieślak z łódzkiego biura "Reflex" monitorującego rynek paliw płynnych.
22.04.2004 | aktual.: 22.04.2004 11:57
Kierowcy tankujący w poniedziałek i wczoraj benzynę oraz olej napędowy byli mocno zdziwieni. Na niektórych stacjach ceny mocno skoczyły - nawet o 16-17 groszy na litrze. Najdroższa jest benzyna Pb 98. Mocno podrożały paliwa na stacjach BP, w Shellu benzyna V- Power kosztuje 4,49 zł, czyli o 10 groszy więcej niż w poniedziałek, a V-Power 3,99 zł, tj. o 6 groszy drożej. Nie zmieniły się za to zasadniczo ceny na stacjach PKN Orlen.
" Dokładnie analizowaliśmy ostatnie podwyżki i muszę powiedzieć, że nie mają one nic wspólnego ani z dostosowaniem do standardów europejskich, ani sztucznym zawyżaniem wartości paliw" - wyjaśnia Urszula Cieślak. "Podwyżki wynikają z czystej kalkulacji cen ropy naftowej na światowym rynku i zwyżkującego w naszym kraju kursu dolara. Obserwowany w ciągu dwóch dni skok cenowy jest też wynikiem trzech kumulacji sprzed świąt. Okres przedświąteczny nie sprzyjał podwyżkom.Teraz nastąpiło ich uwolnienie".
Analityczka dodała, że nie wykluczone są drobne korekty cen u poszczególnych dystrybutorów. Pomimo niewielkiego spadku cen ropy u producentów, obniżkę w detalu blokuje wyższy kurs dolara (wczoraj 4,01 zł). Taka tendencja może się utrzymać nawet do wakacji, a wtedy wyjazdy rodzinne będą droższe niż w latach minionych. (PAP)