"Ustawka" przed sądem
Lada dzień do sądu ma trafić akt oskarżenia
w sprawie słynnej już "ustawki na Wyżynach", w wyniku której
ciężko ranny został młody chłopak - informuje "Express Bydgoski".
14.11.2006 | aktual.: 14.11.2006 06:21
Do wielkiej bójki doszło 15 maja br. Starło się z sobą łącznie kilkadziesiąt osób z dwóch osiedli prowadzących z sobą wojnę: Wyżyn i Kapuścisk. Najciężej poszkodowany został 21-letni Jarek Dyks, który doznał poważnego urazu głowy i spędził w stanie śpiączki wiele tygodni. Obecnie chłopak przechodzi żmudną rehabilitację.
Zdarzenie wywołało niepokój na ulicach obydwu osiedli. Skierowano na nie dodatkowe patrole policji. O mały włos do powtórki z "ustawki" doszłoby przed kościołem, w którym odbyła się msza w intencji poszkodowanego Jarka.
Zarzut udziału w bójce postawiono trzem dorosłym osobom, jedna z nich ma zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała. Wobec czterech innych uczestników zadymy sprawy skierowano do sądu dla nieletnich. - Sprawa jest już bliska zakończenia. Czekamy jeszcze tylko na pisemną opinię na temat stanu zdrowia poszkodowanego, mówi prokurator Włodzimierz Marszałkowski, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe.
Policja na Wyżynach otrzymuje w ostatnich tygodniach mnóstwo zgłoszeń o bójkach i pobiciach, do których dochodzi wśród młodzieży szkolnej - informuje "Express Bydgoski". (PAP)