"Uśmierciłem 868 osób"
Szwajcar Ludwig Minelli bierze po 10 tys. franków za eutanazję. Uważa siebie za dobroczyńcę ludzkości. Po raz pierwszy ujawnił skalę swojego biznesu. Przeprowadził eutanazję na 868 osobach - czytamy w "Fakcie".
03.06.2008 | aktual.: 03.06.2008 09:28
W sumie pomogliśmy 868 osobom przejść na stronę śmierci, w ub. roku 141 – wyjaśnia Minelli w wywiadzie dla francuskiej gazety „Le Monde”. Przed 10 laty Minelli założył stowarzyszenie Dignitas. W wynajmowanych w Szwajcarii mieszkaniach Minelli i jego pracownicy przeprowadzają eutanazję. 85% naszych pacjentów to cudzoziemcy, ponad połowa z nich to Niemcy. Ale są także Francuzi i Anglicy – ujawnia "Doktor Śmierć".
Działalność Dignistas wywołuje oburzenie w Szwajcarii. W tym kraju eutanazja, czyli pomoc ludziom, którzy chcą popełnić samobójstwo, jest dozwolona. Jednak szwajcarscy lekarze porównali ostatnio postępowanie Minellego do ludobójstwa nazistowskich grup specjalnych. Poruszyło ich szczególnie to, że Minelli, oprócz różnego rodzaju substancji farmakologicznych, zaczął ostatnio stosować... gaz. A konkretnie hel.
„Pacjent”, jak mówi o umierającym Minell, wdycha gaz i nie cierpi. Za swoje usługi Minelli pobiera sporą sumkę – 10 tys. franków (ponad 20 tys. zł).