USA żąda uwolnienia Grossa
Kara 15 lat więzienia dla amerykańskiego pracownika kontraktowego Alana Grossa to "niesprawiedliwość" - ocenił w sobotę rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA Tommy Vietor, domagając się jego "natychmiastowego uwolnienia".
- Dzisiejszy wyrok to kolejna niesprawiedliwość, jaka spotyka Alana Grossa. Już i tak spędził zbyt wiele dni w areszcie i nie powinien tam być ani o jeden dzień dłużej - napisano w oświadczeniu.
W imieniu Białego Domu Vietor domagał się "natychmiastowego uwolnienia pana Grossa, by mógł on powrócić do swojej (...) rodziny".
Kubański sąd uznał Alana Grossa za winnego działalności antypaństwowej i skazał go na 15 lat więzienia. Zdaniem sądu brał on udział w opłacanym przez USA "wywrotowym" programie na rzecz obalenia rewolucyjnego ustroju Kuby, m.in. rozdając komputery i telefony komórkowe.
Gross został aresztowany w grudniu 2009 roku, kiedy uczestniczył we wspieranym przez Amerykańską Agencję do Spraw Rozwoju Międzynarodowego (USAID) programie budowania demokracji. Według rządu USA i rodziny skazanego, starał się on o polepszenie dostępu kubańskiej społeczności żydowskiej do internetu i powinien zostać zwolniony.