USA: imigrancie, żeń się już jutro!
"Kongres przedłuży prawdopodobnie we wrześniu klauzulę 245(i), zezwalającą na zmianę imigracyjnego statusu bez opuszczania terenu USA" - powiedziała w niedzielę Veronica Thronson, dyrektorka biura porad prawnych z Nowojorskiej Koalicji Imigrantów, na spotkaniu z Polakami na Staten Island.
Pro imigracyjna działaczka dzieliła się swoimi przewidywaniami na spotkaniu zorganizowanym przez Krystynę Myssurę z Biura Obywatelskiego nowojorskiego gubernatora George'a Patakiego.
Thronson od razu jednak podkreśliła, że nowa klauzula będzie zawierać istotne ograniczenia. "Aby członek rodziny lub pracodawca mógł sponsorować nielegalnego imigranta, trzeba będzie udowodnić, że w momencie wejścia klauzuli w życie istniał między nimi stosunek rodzinny lub pracowniczy" - mówiła dyrektor Thronson.
Innymi słowy, jeśli osoba nie wejdzie w związek małżeński z obywatelem USA przed uchwaleniem nowej klauzuli lub nie będzie w tym dniu pracować, to ani małżonek ani pracodawca nie będą mogli takiej osoby sponsorować.
"Jeśli masz narzeczonego lub narzeczoną sformalizuj związek już teraz- wtórowała jej Krystyna Myssura. -_ Po uchwaleniu ustawy będzie za późno"_.
Ustawodawcy w Kongresie, szczególnie republikanie, chcą uniknąć sytuacji z kwietnia br., kiedy to w ostatnich momentach obowiązywania klauzuli 245(i) setki osób, czekając w długich kolejkach przed urzędami stanu cywilnego, zawierało tzw. "małżeństwa dla papierów".
Obie prowadzące ostrzegały, że wstępowanie w takie "szybkie" związki małżeńskie może bardzo źle się zakończyć. Jeśli bowiem Urząd Imigracyjny (INS) dowie się, że związek jest ukartowany, to osobie starającej się o legalizację pobytu na zawsze odbierze się wszelkie prawa do starań o uzyskanie "zielonej karty". Na spotkaniu poruszano też inne problemy imigrantów. (pr)