USA: Endeavour poleciał
Start wahadłowca (AFP)
Amerykański wahadłowiec Endeavour wystartował w nocy ze środy na czwartek z Przylądka Canaveral na Florydzie prawie tydzień po pierwotnie zaplanowanym terminie. Jest to pierwszy lot promu kosmicznego po tragedii z 11 września. W związku z tym, przygotowaniom do startu towarzyszyły wyjątkowe środki ostrożności.
Przestrzeń powietrzną patrolowały myśliwce i helikoptery. W promieniu prawie 60 km wokół wyrzutni wprowadzono zakaz lotów samolotów cywilnych. Zakaz złamał godzinę przed startem Endeavour'a pilot awionetki, lecz 2 myśliwce F-15 zmusiły go do wylądowania na pobliskim lotnisku. Załoga promu była eskortowana na miejsce startu przez strażników uzbrojonych w pistolety maszynowe.
Celem obecnej wyprawy jest wymiana załogi Międzynarodowej Stacji Kosmicznej: Amerykanina i dwóch Rosjan, którzy w stacji przebywają 4 miesiące. Zastąpią ich dwaj Amerykanie i Rosjanin, który jest dowódcą nowej załogi. Będzie ona przebywała w kosmosie do maja przyszłego roku.
Załoga zabrała ze sobą amerykańską flagę, która wisiała nad ruinami nowojorskich bliźniaczych wież, emblematy nowojorskiej policji i straży pożarnej oraz kilka tysięcy miniaturowych flag amerykańskich. Flagi te, po powrocie wahadłowca na Ziemię, zostaną przekazane rodzinom i bliskim ofiar ataków terrorystycznych z 11 września. (miz)