Trwa ładowanie...
d4fxisd
09-10-2004 07:00

Urzędy pracy skąpią etatów

Pół roku pracy, dzień przerwy, znów pół roku
pracy, miesiąc przerwy. A potem od początku. Wszystko po to, by
uniknąć podpisania umowy na stałe. Gdzie się tak pracuje? W
polskich urzędach pracy - pisze "Gazeta Wyborcza.

d4fxisd
d4fxisd

Ponad 4 tys. osób z 16 tys. urzędników zatrudnionych w powiatowych urzędach pracy w całym kraju nie ma stałej umowy - takie dane zdobyła "GW" w Ministerstwie Gospodarki. Ludzie ci są zatrudnieni w ramach robót publicznych opłacanych z Funduszu Pracy.

Rekordziści czekają na etat po dziesięć lat. Przez ten czas żyją w niepewności. Urzędy podpisują z nimi maksymalnie sześciomiesięczne umowy. Żeby uniknąć zatrudniania ich na stałe, po takiej umowie następuje dwudniowa przerwa. Wtedy urzędnik rejestruje się jako bezrobotny, najczęściej w tym samym urzędzie, w którym pracuje. Jako osoba bezrobotna może brać udział w robotach publicznych. Urząd podpisuje z nim więc kolejną sześciomiesięczną umowę.

Brak stałej umowy ma wiele minusów. Urzędnik na robotach rzadko zarabia więcej niż 650 zł. Taką pracę łatwiej stracić, a zwolnionemu nie przysługuje odprawa. Nie może też liczyć na urlop wychowawczy. Osobie na półrocznej umowie nikt nie da kredytu ani nie sprzeda telefonu komórkowego na abonament. Nie można zaplanować urlopu, a za miesięczną przerwę między kolejnymi umowami przysługuje niski zasiłek dla bezrobotnych - podkreśla "GW".

d4fxisd
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4fxisd
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj