Urzędnicy do prokuratury
NIK złożyła doniesienie do prokuratury o
podaniu nieprawdy w oświadczeniu majątkowym przez byłego
wiceprezydenta Łodzi Marka Pykę oraz dyrektora Departamentu
Polityki Zdrowotnej Łódzkiego Urzędu Marszałkowskiego Waldemara
Podhalicza - donosi "Dziennik Łódzki".
01.03.2004 | aktual.: 30.04.2015 08:30
Izba stwierdziła, że przeprowadzona osobiście przez prezydenta Łodzi Jerzego Kropiwnickiego kontrola oświadczeń majątkowych jego czterech zastępców nie wykazała naruszenia zakazu prowadzenia działalności gospodarczej przez żadnego z nich. Tymczasem Marek Pyka, przyjmując w grudniu 2002 r nominację na stanowisko wiceprezydenta, nie zrezygnował jednocześnie z posady wiceprezesa zarządu łódzkiej spółki BEJ - pisze gazeta.
Wiceprezydent zataił też w oświadczeniu majątkowym za rok 2002, iż pełni funkcję prezesa oraz posiada 33% udziałów w Przedsiębiorstwie Wielobranżowym ATUT sp. z o.o. Z obu firm Pyka ustąpił dopiero w trakcie kontroli NIK, w czerwcu 2003 roku.
Marek Pyka twierdzi, że chodziło o spółki "papierowe". Jedna nigdy nie podjęła działalności. W drugiej - jak wyjaśniał - dwukrotnie składał rezygnację z funkcji wiceprezesa zarządu. Nie został jednak odwołany, co oznaczało, że wbrew jego woli mandat w spółce nie wygasł.
NIK ustaliła też, że w oświadczeniach majątkowych za lata 2000 i 2001 Waldemar Podhalicz, wówczas zastępca, a teraz dyrektor departamentu polityki zdrowotnej Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi, zataił, że był współwłaścicielem Zakładu Opieki Zdrowotnej LOGOMED w Łodzi. Podhalicz wyjaśnił, że w myśl ustawy, w stosunku do ZOZ- ów nie stosuje się przepisów o działalności gospodarczej. NIK nie podzieliła tej opinii - informuje "DŁ". (PAP)