Urodziny po afrykańsku
(PAP)
Ponad trzystu członków rodziny królewskiej oraz przyjaciół wzięło udział w balu kostiumowym "po afrykańsku" w zamku Windsor wydanym z okazji 21. urodzin księcia Williama, syna księcia Karola i księżnej Diany.
22.06.2003 | aktual.: 22.06.2003 10:17
Ideę balu kostiumowego wysunął sam jubilat, który uczy się swahili w Uniwersytecie Św. Andrzeja w Szkocji i jeździł kilka razy na safari do Afryki. Jak powiedział "stroje wieczorowe są dobre, ale nieco sterylne, więc pomyślałem, że kostiumy będą zabawniejsze".
Rzecznik Pałacu Buckingham odmówił jednak informacji w jakie kostiumy przebrani byli członkowie rodziny królewskiej, zwłaszcza zaś 77-letnia babka jubilata, królowa Elżbieta II.
Wiadomo, że na balu grał sześcioosobowy zespół afrykański Shakarimba z zapadłej wioski w Botswanie. Książe usłyszał go podczas wakacji w 1999 roku. Dzięki niemu grupa stała się znana i w tej chwili grywa w domach brytyjskiej śmietanki towarzyskiej.