Urlopowicze pod specjalnym nadzorem
Mamy wzmocnione siły bezpieczeństwa we
wszystkich miejscach wypoczynku - mówi "Faktowi" Andrzej
Brachmański, nadzorujący policję wiceszef MSWiA. O tym, że
terroryści planują zamachy w europejskich kurortach, ostrzegły
ostatnio zachodnie wywiady - podaje dziennik.
23.06.2004 | aktual.: 23.06.2004 11:37
Plaże pełne wypoczywających ludzi mogą być łatwym celem dla terrorystów. Tłumy turystów gromadzą się tez wieczorami na nadmorskich deptakach i bawią się w dyskotekach. W takich warunkach bardzo trudno jest zapobiec ewentualnemu zamachowi. Dlatego potrzebne sa dodatkowe siły bezpieczeństwa - pisze gazeta.
Minister Brachmański zapewnia, że wszystkie wakacyjne miejscowości sa już pod ścisłą obserwacja naszych policjantów i służb wywiadowczych. Do kurortów ściągnięto spore siły z całego kraju, w tym ze skoszarowanych oddziałów prewencji - zdradza nam Brachmański. O tym, że terroryści z Al-Kaidy planują urządzić Europejczykom krwawą jatkę w miejscach letniego wypoczynku, alarmował w niedziele niemiecki tygodnik "Welt am Sonntag". Powołując się na informacje zachodnich wywiadów podał, że na liście najbardziej zagrożonych krajów są Polska, Hiszpania, Turcja, Grecja, Francja, Dania i Włochy - przypomina "Fakt".
Według specjalistów, terroryści, którzy planowaliby zamach na plaży, najpewniej posłużyliby się bronią chemiczna lub biologiczną. Ale mogą też użyć bomb. Czy nasze służby miały już sygnały o zagrożeniu od zagranicznych wywiadów? Na razie nie mamy żadnych informacji o planach ataku w naszym kraju - mówi Brachmański. I uspokaja Polaków: Nie ma powodów do histerii - podaje gazeta.