Upadek Dromadera
Upadła jedna z najstarszych firm turystycznych na polskim rynku - Dromader.
Władze firmy zapewniają, że wszyscy klienci otrzymają zwrot wpłaconych pieniędzy.
Biuro pozostawia po sobie pół tysiąca klientów, którzy zapłacili za wycieczki i nigdzie nie wyjechali oraz rozżalonych ajentów biura.
Prezes biura, Mirosław Sienkiewicz zapewnia, że do końca walczył o uratowanie firmy.
Wszyscy klienci, którzy zostali poszkodowani otrzymają odszkodowanie. Warka i PZU w 100 procent zabezpieczą bowiem zwrot pieniędzy - tłumaczy prezes Sienkiewicz.
Według niego firma upadła, ponieważ niezbyt bogaci Polacy jeżdżą coraz mniej za granicę, a konkurencyjne, zachodnie firmy turystyczne przez lata nie płaciły podatku VAT.
Twierdzi także, że Dromader to tylko początek, ma bowiem sygnały o innych firmach turystycznych, które w tym momencie znalazły się w podobnej sytuacji.