UOP śledzi Modenę
Zarząd spółki Modena SA jest podejrzany o
działania na szkodę firmy i poświadczenie nieprawdy. Robert O. i
Bogusław K. mieli wyprowadzić z kasy zakładu około 4 mln zł.
16.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Prokuratura na podstawie materiałów zebranych przez UOP postawiła Robertowi O. i Bogusławowi K. zarzut działania na szkodę firmy poprzez poświadczenie nieprawdy w dokumentach.
Zarząd Modeny, który jest większościowym udziałowcem w spółce, podjął uchwałę, na mocy której dokapitalizowano dwie spółki córki kwotą 4 milionów złotych, przez co narażono na stratę spółkę Modena SA. UOP bada, czy działanie to nie zagraża dalszej działalności spółki, w której Skarb Państwa ma jeszcze udziały - poinformowała w czwartek rzeczniczka poznańskiego Urzędu Ochrony Państwa kapitan Magdalena Oleńska-Frąckowiak.
Sprawa była od 2001 roku badana przez funkcjonariuszy UOP z Wydziału Ochrony Interesów Ekonomicznych Państwa. Obecnie śledztwo prowadzi pion śledczy Urzędu pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Prokurator po przesłuchaniu podejrzanych zastosował wobec nich środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego, zakazu opuszczania kraju i kaucji w wysokości 30 tysięcy złotych - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Mirosław Adamski.
Za zarzucane obu biznesmenom przestępstwa grozi do 10 lat więzienia.
Obaj oskarżeni są największymi akcjonariuszami Modeny - słynnej w latach 70. i 80. firmy odzieżowej. W 2001 roku wraz z inwestorem branżowym odkupili 60 proc. akcji spółki od Narodowych Funduszy Inwestycyjnych. Pozostałe udziały należą w 25% do Skarbu Państwa, zaś w 15% do pracowników spółki.
Nowy zarząd przeprowadził restrukturyzację firmy: zakończono produkcję odzieży w Poznaniu - ubrania szyją tylko zakłady w Środzie Wielkopolskiej i współpracujący z Modeną zakład w Rawiczu. Powołano kilka spółek zależnych, wśród nich spółkę Modena Projekt, która zajmuje się działalnością developerską.
Modena Projekt buduje mieszkania i biurowce na terenach, na których stały budynki fabryczne Modeny. W 2000 roku wartość tych gruntów szacowano na kilkadziesiąt milionów złotych. (and)