Unijne centrum w Polsce
XVI Forum, które w sobotę kończy się w
Krynicy, jest już tradycją polityczną w tym regionie Europy -
ocenia na łamach "Trybuny" Józef Oleksy. Jego zdaniem, krynickie forum wymaga centrum kongresowego, w którym uczestnicy mogliby się spotykać. Byłoby to europejskie, unijne centrum - mówi Oleksy.
09.09.2006 | aktual.: 09.09.2006 07:50
Jako współtwórca pomysłu i lokalizacji forum podkreśla, że europejski wymiar tego spotkania - ponad 1400 uczestników z 40 krajów - jest wartością, zwłaszcza, że początkowo było to przedsięwzięcie nastawione na stosunki Polski z regionem wschodnim i nazywało się Polska-Wschód.
Dziś uczestniczą w nim takie kraje jak: Austria, Niemcy, Włochy, Francja, Ameryka także, a więc jest to zmiana dość wyraźna. Daje to posmak, że w Polsce, w Krynicy, jest już ważny ośrodek właśnie takiej ogólnoeuropejskiej myśli o przyszłości - wskazuje Józef Oleksy.
Według niego, krynickie forum staje się już taką platformą, która wymaga centrum kongresowego. Domy wczasowe i pijalnie pękają już w szwach. Przypomina, że jest wniosek rządu do Unii Europejskiej, do Brukseli, by na bazie tego forum ustanowić centrum europejskie badań nad Europą Środkowo-Wschodnią.
To by dobrze zrobiło Polsce, gdyby takie europejskie, unijne centrum tu powstało - konkluduje Józef Oleksy. (PAP)